Irena była niezwykłą, niepowtarzalną postacią, o którą drugą trudno w dzisiejszym świecie. My jednak stwierdziłyśmy, że lubimy trudne wyzwania. Postanowiłyśmy "wskrzesić " Panią Irenę, a następnie przeprowadzić z nią wywiad. W rzeczywistości podjęłyśmy współpracę z wizażystką Wiktorią Pruchnicką, która ucharakteryzowała naszą koleżankę Maję Łukasik na bohaterkę projektu. Aby w ciekawy sposób przybliżyć działania i poglądy Kosmowskiej, jako prawdziwe dziennikarki zadałyśmy kilka ciekawych pytań, na które Pani Irena równie ciekawie odpowiedziała. Wspominała swoje trudne, ale szczęśliwe dzieciństwo, czasy szkolne oraz początek kariery politycznej. Całe zdarzenie zostało dokładnie zarejestrowane, czego dowodem jest poniższy filmik.
Poniżej zamieszczamy bajkę, którą prezentowałyśmy na spotkaniach u najmłodszych uczniów m.in. w Przedszkolu Miejskim w Bierutowie oraz w Szkole Podstawowej w Oleśnicy "Dawno, dawno temu, bo ponad 100 lat temu w rodzinie mądrej i wykształconej urodziła się dziewczynka, której nadano imię Irenka. W dzieciństwie dużo czasu spędzała u dziadków, a rodzice zarazili ją chęcią zmieniania świata. Kiedy była starsza nie mogła tak jak my chodzić do szkoły, ponieważ wszystkie lekcje odbywały się nie w języku polskim, a rosyjskim, więc uczyła ją pani o imieniu Zuzanna Morawska. Później studiowała literaturę i historię. Irena nie miała męża ani dzieci. Do końca życia pomagała innym ludziom, a szczególnie biedniejszym - rolnikom i dzieciom. Uczyła dzieci, pisała gazety, była politykiem. Chciała poprawić życie rolników, czyli osób hodujących zwierzątka i roślinki, zrobić tak aby wszystkie dzieci mogły uczyć się w języku polskim. Założyła własną szkołę w Krasieninie. Napisała dwie książki, któ